Któż wygra w tym miłosnym starciu? Recenzja duetu erotycznego od C. D. Reiss

wtorek, grudnia 18, 2018


Dlaczego w ogóle zdecydowałam się na przeczytanie książkowego duetu pani Reiss? Znalazło się w internecie kilka ciekawych cytatów, a ja chciałam poczuć świeże spojrzenie na temat BDSM. W erze, która nastała po "50 twarzach Greya", mamy bohaterów wprost skopiowanych z szablonu dominatorów, uwielbiających ból i poniżenie partnerek, którzy okazują się wewnętrznie skrzywdzonymi chłopcami. Z kolei bohaterki to mdlejące mimozy, a takich kobiet niestety szczerze nie znoszę. Jednak fabuła "Małżeńskiej.." i "Skończonej gry" jest delikatnie inna, więc jakże kusząca.

Adam jest zaskoczony, kiedy żona zostawia mu liścik, stwierdzający że chciałaby od niego odejść. Nic nie zapowiadało takiej zmiany, a Diana ponadto zamierza walczyć o loft, samochód i rodzinną firmę, którą stawiała na nogi z pomocą męża. Adam zakochując się w żonie, porzucił upodobania seksualne związane z dominowaniem kobiet i łamaniem ich poprzez ból i kontrolę. Postanawia dać Dianie ultimatum. Jeśli ta zgodzi się spędzić z nim trzydzieści dni w odludnym domku, otrzyma wszystko czego będzie chciała.

Fabuła, która zapowiadała się bardzo ciekawie, rozwinęła się również w zadowalający sposób, wprowadzając kolejną parę bohaterów, którzy oddają się miłosnym igraszkom w domku obok. Bo jak tu nie być zazdrosną, kiedy były 'sub' twojego męża, biega półnago po podwórku. Oczywiście wybaczcie uproszczenie. 
Tom pierwszy obfituje w małe absurdy i pewne powielanie schematów. Znowu mamy znany wszystkim kontrakt, który przedstawia mrożące krew w żyłach czynności (w typie elektrowstrząsów), ale z drugiej strony barierki jest Adam i jego bardzo zgrabnie opisane uczucia i lęki. Miłość i wyrzuty sumienia przebijające z przeszłości są tak szczere i świetnie dograne, że pozwoliły mi na śledzenie akcji z zapartym tchem. Kiedy książka się skończyła, czekałam na kolejną i po prostu musiałam natychmiast wgryźć się w akcję.

„Życie było pokręcone, a Bóg to nieodpowiedzialny rodzic.”

Tom drugi skupia się w większości na uczuciach Diany, której motywacji i działań, nie zawsze byłam w stanie ogarnąć umysłem. Z jednej strony kocha Adama, z drugiej go odpycha, potem nie pozwala mu odejść i go prowokuje. Ta gra w pewnym momencie lekko mnie zmęczyła, jednak bardzo dobrze opisano niepewność kobiety, jej odczucia i niezdecydowanie. Są też rozdziały z męskiego punktu widzenia, jednak jest ich dużo mniej, ale znowu duży nacisk jest położony na miłość i walkę o związek, co mi się ogromnie podobało. Poboczne postaci ukazują się w świetle jedynie przez krótką chwilę i nie mają większego wpływu na fabułę.

Myślę, że warto, ponieważ jest to jedna z nielicznych książek erotycznych, w których miłość i więź między bohaterami, jest widoczna od początku i ukazuje walkę, próbę pogodzenia własnych pragnień z szacunkiem do drugiej osoby i jej wyborów. Z bólem muszę jednak przyznać, że w drugim tomie znajduje się jedna z najbrutalniejszych scen jakie miałam okazję czytać, więc chyba powinnam ostrzec - tylko dla ludzi o mocnych nerwach :) Jeśli lubicie podobne klimaty, polecam, bo warto z lekko innej strony popatrzeć na temat i obie książki lądują z oceną zbiorczą - 6,5/10 :)

Może polubisz też:

0 komentarze